Po dłuższym czasie wszystko wygląda inaczej, zdaje się być takie odległe. A mimo to, sporo się pamięta. Miło wspominam ten czas. Termin porodu wyznaczono na 8 listopada 2017 roku. Po tej dacie chodziłam regularnie, co kilka dni, na badanie KTG. Poinformowano mnie także, że jeśli do dnia 15 listopada dziecko się nie urodzi, będę musiała...